Australijscy kardiochirurdzy jako pierwsi na świecie przeszczepili serce, które przestało bić w ciele dawcy.
Serce do przeszczepu, inaczej niż np. nerki i wątroba, zawsze pobiera się od osoby z zachowanym krążeniem krwi, u której stwierdzono śmierć mózgu. Następnie umieszcza się w warunkach hipotermii w pojemniku z lodem i przechowuje przed operacją nie dłużej niż cztery godziny. Przynajmniej tak było do tej pory ponieważ zespół z St Vincent’s Hospital w Sydney pobrał, a następnie przeszczepił serce, które przestało bić 20 minut przed pobraniem.
Technika, którą opracowali lekarze nazywa się „heart–in–a–box” („serce w pudełku”) i polega na pobraniu zatrzymanego serca i umieszczeniu go w maszynie przywracającej jego czynność. Serce jest tam ogrzewane, przywraca się jego skurcze, a specjalny płyn zmniejsza uszkodzenie tkanek. W sumie przeprowadzono 3 takie operacje. Pierwszą pacjentką była 57-letnia kobieta cierpiąca na wrodzoną niewydolność serca. Zabieg przebiegł z powodzeniem, a pacjentka czuje się doskonale.
Kardiochirurdzy szacują, że dzięki technice „heart-in–a–box” będzie można o 30% zwiększyć liczbę serc dostępnych do przeszczepu.