Czy te zabiegi działają?
Czytając o zabiegach medycyny estetycznej, zabiegach odmładzających i rewitalizujących (anti-aging) często zadajemy sobie pytanie: czy to w ogóle działa, czy efekt będzie zadowalający.
Zanim zdecydujemy się wydać swoje pieniądze, szukamy opinii wśród przyjaciół i na portalach internetowych. Po zapoznaniu się z wieloma informacjami stwierdzamy, że zdania są bardzo różne, a nasze wątpliwości pozostają nierozwiane. Dlaczego tak się dzieje? Wiadomym jest, że sporo z tych uwag jest pisanych przez osoby, które nigdy nie poddały się żadnemu zabiegowiz zakresu medycyny estetycznej, tzw. trolli. Wiele też pochodzi od osób, które ledwie zaczęły cykle terapii i nigdy ich nie dokończyły, więc ich ocena jest niemiarodajna. Część będzie owocem „pracy” posiadaczy konkurencyjnego sprzętu. Rynek usług psują też liczne gabinety wyposażone w tanie chińskie aparaty, które swoje zadanie spełniają jedynie na bannerach reklamowych. Z uwagi na ceny zabiegów, ich ofiar jest więcej, tak jak i negatywnych ocen. W tym gąszczu przebijają się pozytywne opisy. Więc jak to jest naprawdę?
Oczywiście zabiegi medycyny estetycznej i anti-aging działają, ale nie byle co, byle gdzie i byle jak. Renomowane gabinety specjalistyczne kierują się kodeksem dobrych praktyk. Tu fachowiec nigdy nie będzie próbował skłonić nas do zabiegu zachwalając nieskuteczne metody. Sami też musimy wykazać rozsądek i zdać sobie sprawę, że lat nam nie ubędzie ani nigdy nie będziemy wyglądać tak jak w czasach szkolnych. Możliwości nawet najlepszego i najdroższego sprzętu są ograniczone możliwościami regeneracyjnymi naszego organizmu. Nie należy więc oczekiwać, że po latach zaniedbań i braku profilaktyki w ciągu kilku tygodni osiągniemy spektakularne efekty.
Sprzęt wykorzystywany w Gabinetach VITARS pochodzi z najwyższej półki i posiada niekwestionowaną renomę w środowisku fachowców. Doceniają go również pacjenci. Wiele z klientek „zna” go wcześniej z licznych artykułów w prasie kobiecej. Jeżeli jednak brak Wam przekonania, to nie wystarczą same słowa. Jest na to prosty sposób – wystarczy wykonać krótki zabieg porównawczy. Choć z pewnością lifting Icoone na połowę twarzy przekonałby nawet największego niedowiarka, nie polecamy tego, gdyż asymetria byłaby zbyt szpecąca. Dobrym sposobem będzie np. wykonanie Zaffiro na grzbiet jednej ręki. Już po pierwszym naświetlaniu efekty będą wyraźnie zauważalne i nikt nie będzie miał wątpliwości, która dłoń została poddana zabiegowi. A efekt będzie jeszcze narastał i będzie widoczny przez wiele miesięcy. Nie mamy złudzeń – nie poprzestaniecie na tej próbie i wrócicie do nas.